Gdyby nie Zimmer nie byłby to mój ulubiony film, chociaż ta część jest słabsza,

to nie zimmer napisał muzykę do pierwszej części

zimmer tylko ją zepsuł w 2 i 3

Nie Zimmer, ale jego uczeń pod czujnym okiem mistrza, zresztą zrzynając sporo z soundtracku do Gladiatora

to ciekawe bo napisał lepsza muzykę niż mistrz

"mistrz"

proszę uprzejmie ;)
John Barry
http://www.youtube.com/watch?v=LRRtEAdAwd8


hans zimmer

http://www.youtube.com/watch?v=ZCtNDoTONoc

nie wydają się wam podobne ?

http://ashle13.wrzuta.pl/audio/0lVuOLKDwpT/hans_zimmer_-_tim...
momentami niepokojąco podobne do wcześniej zerżniętego Pearl Harbor
NO proszę! zimmer kopiuje zimmera który kopiował Barry'ego

"zresztą zrzynając sporo z soundtracku do Gladiatora'-uczy się od "mistrza "

HAHAHAHAHAHAHA



zresztą soundtrack do gladiatora tez nie jest niczym nowym

Napisał 90% tematów, jak w jednym z wywiadów stwierdził.

muzyka sama w sobie jest świetna tylko "trochę" nad wyrost w stosunku do tego co dzieje się na ekranie. Ogólnie mówiąc muzyka jest mocniejszą stroną filmu... w przeciwieństwie do fabuły.

to to ma jakąś fabułę ?

no właśnie nie ma i film ratuje tylko muzyka

jak dla mnie film słaby ale Jack Sparrow , kapitan Barbarossa , Ojciec Jacka i momentami poczucie humoru podwyższają mu ocenę na 3/10. W pierwszej części była znacznie lepsza muzyka ...

Skoro już mowa o "zrzynaniu" to nie z "Gladiatora", a "Króla Lwa" :D
Moim zdaniem to ścieżka dźwiękowa do 3 części jest właśnie najlepsza. A co się tyczy samej muzyki Zimmera... Znam "dziesiątki" Jego soundtracków do przeróżnych filmów - jakoś do tej pory nic mnie nie rozbolało od ich słuchania :)
Sam Zimmer nie nalezy do moich ulubionych kompozytorów muzyki filmowej - ale obiektywnie uważam, że bardzo wiele wniósł do jej rozwoju i wielu znalazło w Nim inspirację.
Ale oczywiście - są gusta i guściki.

Pozdrawiam!

podczas walki w wirze muzyka rzeczywiście nie była zbyt głośna i przyjemnie się jej słuchało.....;)

Sorry, ale ty chyba słuchu nie masz. Muzyka jest niesamowita i w dużej mierze ona nadaje niesamowity klimat filmowi.

popieram, Hans Zimmer stworzył naprawdę wiele świetnych utworów / kompozycji

Nie rozumiem jak można napisać, że "od tego chce się rzygać". Choćby soundtracki z Incepcji mówią o jego mistrzostwie. Jak taki rodzaj muzyki Knaga do Ciebie nie dociera bądź jest dla Ciebie za trudny, to się nie wypowiadaj proszę.

Bardzo lubię soundtracki Zimmera, ale tutaj niezbyt się popisał. Też miałam wrażenie, że zrzyna sam od siebie (i to nie najlepiej). O wiele lepiej poradził sobie przy pisaniu muzyki do "Incepcji" i "Sherlocka Holmesa". W tych dwóch filmach naprawdę jest czego posłuchać!