Ostanio zastanowiła mnie jedna rzecz. W trzeciej części dowiadujemy się, że Tia Dalma była tak naprawdę Calypso. I mówiła Davyemu ze nienawidzi trybunału braci za to ze zakleli ja w ludzką postać, że ich zniszczy. Przecież Jack i Barbossa też brali w tym udział, więc dlaczego im pomagała? Barbossa dzięki niej przeżył, Jack wrócił z końca świata, w ogóle służyła im radą i pomocą. Jak to jest?
Scenariusz tej części pozostawia wiele do życzenia :)
Znam tą serię bardzo dobrze, ale mimo to nie potrafię udzielić odpowiedzi na Twoje pytanie.
Bo ona chciała znów się uwolnić z ludzkiego ciała. A do tego potrzebowała wszystkich członków trybunału braci. Pomagała im dla własnych korzyści.
Tak jak Domcia_Sofo napisała - to był sprytny plan Tii Dalmy. Jest scena, w której ta kłóci się z Barbossą, wypomina mu, że dzięki niej żyje, a Barbossa jej odpowiada "a ty nie zapominaj, po co to zrobiłaś, trzeba było 9 pirackich wodzów, by cię odszukać i tylu samo, by cię uwolnić". Scenariusz jest skomplikowany, ale nie ma wielkich dziur fabularnych i wszystko się ładnie ze sobą zazębia.
Warto też zwrócić uwagę na to, że pod koniec kiedy została już wyzwolona i William poinformował ją, że to Davy Jones pokazał Trybunałowi Braci jak ją schwytać postawiła równe warunki dla obu stron.
Dokładnie tak. Ta scena jest bardzo kluczowa. Po raz kolejny w filmie zostało ukazane, że każdy z bohaterów ma w tym wszystkim swój "własny interes" :). Nawet Tia Dalma. Wszystko się pięknie splata, ona miała swój plan już od dłuższego czasu ( zanim piraci szukali skrzyni umarlaka) i ceną za dobre rady, pomoc było jej uwolnienie.