Dokładnie! =( Jak nie nakręcą Potc4 to ja już nie wiem co zrobię! Niesamowicie mi żal Willa i Lizzie, ich miłośc moze nie przetrwac takiej rozłąki...
ja równiez słyszałam wiele opinii, ale sama bardzo bym chciala zeby byla 4 częsc... to sie nie moze tak konczyc! A scena końcowa po napisach była po prostu cute & sweet, wzruszająca... :( Muszą dac 4 częśc!!!!...

Och, oczywiście że MUSZĄ zrobić ciąg dalszy. Ale pod kilkoma warunkami.
-MUSZĄ mieć dobry pomysł
-MUSZĄ go dobrze zrealizować
-MUSI tam być Jack Sparrow :P

ludzie ale przeciez ten film ma happy end... bo Elizabeth i Will sa razem na zawsze... ona czekala na niego i zdjela tym samym klatwe... heh... chyba nie widzieliscie sceny po napisach :PP

.

A wyobrażasz sobie piratów bez Jacka idiotko??

W 100 % sie zgadzam i pozdrawiam ;)

ale jak ona mogła zdjac klątwe, skoro on ma byc kapitanem holendra na wieki??

CHantal_21 udzielił odpowiedzi na twoje pytanie, parę wątków temu :)

moment........ pamietacie jak davy jones przyszedł do tii dalmy na perle i pytal czemu nie przyszław umuwione miejsce? czy jak by sie pojawila i by sie spotkali z davego jonesa byłaby zdjęta klątwa? jesli tak to jednak will i elisabeth bedą razem.......

prosze o sprostowanie czy ja dobrze rozumuje ;]

Tak :) Dobrze, a zna ktoś tytuł utworu, którym jest ta muzyka z medalionu Calipso i Davy'ego?

tytułu nie znam ale mam tu melodie 8-minutową jest w niej motyw z tą melodą w 3 minucie ;)

http://download.yousendit.com/99E0B5A66436D6AD

:)

Z drugiej części jest to utwór pt. "Davy Jones",
w trójce... chyba było...ale nie pamiętam w którym :(

Przecież po napisach był wątek że pojawiło się zielone światło i Will sie pojawiła wcześnie mówili że jak sie pojawia zielone światło to jedna dusza powraca ze świata umarłych wtedy to był Jack a potem na to wygląda Wil..zresztą lepiej przeczytajcie książke

ale jaka ksiazke??przeciez nie ma ksiazki z tego filmu??
:/;/

a tak wogóle czy mógłby ktos tak sensownie wyjasnic co z tym willem???
czy on bedzie na wieki pływał holendrem?? czy po tych 10 latach powrócił na zawsze??? (ale jakby powrocił to jak jego serce znalazło sie w nim spowrotem??) nie wiem.....wszyscy pisza inaczej...prosze powiedzcie...

och wystarczy trochę poszukać;
Chantal_21 napisał/a w innym wątku :

SPOILER - podsumowanie nurtującej kwestii
Od razu zaznaczam iż wiem, że ten temat był wielokrotnie poruszany w ciągu ostatnich kilku dni, ale postanowiłam złożyć go w pewną całość, bo już mi łeb pęka od zastanawiania się, która wersja jest prawdziwa. Chodzi mi oczywiście o scenę końcową, po napisach, i o wszystkie niedomówienia z nią związane.
Otóż, z tego wszystkiego co przeczytałam winika pewna dość logiczna calość, z jednym tylko znakiem zapytania.

Twórcy filmu, ze względu na to iż był zbyt długi, postanowili wyciąć niektóre sceny, między innymi fragment tej, w której Tia Dalma/Kalipso rozmawia z Davy'm Jones'em. W filmie poruszona jest jedynie kwestia tego, że Davy powrócił po 10 latach, ale ona go zdradziła i nie czekała na niego na brzegu. Sądzono byćmoże, że to wystarzcy, aby wszystko stało się jasne, i że z tych słów można wywnioskować cały sens...

Zarówno ta wycięta scena, jak i sami twórcy filmu, wyjaśniają sens pływania na Holendrze.
Zostaje się kapitanem Holendra na 10 lat. W tym czasie należy przewozić zmarłych na drugą stronę. Po 10 latach powraca się na ląd i jeżeli ukochana była przez te wszystkie lata wierna i wyczekuje powortu kapitana to jest to powrót na stale.

Davy pływał przez 10 lat, wykonywał swoje obowiązki, powrócił po 10 latach, ale Kalipso na niego nie czekała i nawet nie jest wyjaśnione tak do końca dlaczego. Davy nie mógł więc pozostać na lądzie, musiał wrócić na Holendra i pływać nim na wieki, przewożąc zmarłych. On jednak przestał wykonywać swą 'pracę' i dlatego rzucono na niego klątwę, przez którą wyglądał tak jak wyglądał (i jego załoga też).

Will przejął dowództwo nad Holendrem, przez co zdjął klątwę z załogi. Pływał 10 lat, wykonując swe obowiązki, powrócił po 10 latach, a Elizabeth na niego wiernie czekała. Wniosek z tego taki, że Will wrócił już na dobre.

I wszystko byłoby ładnie pięknie, ale skoro Will powrócił, to kto był nowym kapitanem Holendra, który jak było mówione przez cały film: ''musi mieć kapitana''? Na jakiej zasadzie dokonano zamiany? To pozostaje niewyjaśnione.

Jeśli Will miałby jednak powrócić jedynie na 1 dzień, to padłaby cała logika 'kapitanowania Holendrem', która jest szczątkowo wyjaśniona w filmie i 99% wyjaśniona przez twórców...

O właśnie... Czy mi się zdawało, czy gdy Will odpływa(przed napisami jeszcze) to w momencie zniknięcie Holendra pojawia się zielony rozbłysk?
A przecież to towarzyszy POWROTOWI duszy z krainy zmarłych, a nie WYBRANIU się tam!!

no ale moze w tym przypaku to miało znaczenie rozpoczęcia słuzby, a po 10 latach dopiero tak naprawde powrócił??.....a moze mi ktos uzasadnic, gdyby nawet will powrocił na dobre, to jak by serce znowu do niego trafiło???

to jest jedna z nieodgadnionych tajemnic wszechświata :D

to mnie nie uspokoiło, ale mam nadzieje , ze jdnak tak kalipso jakos pomogła, no nie wiem.....ja macie jeszcze jaies inne wiesci to piszcie....

a jak myslicie bedzie nastepna cześc ?? bo dla mnie ten ostatni temt co poruszył Barbossa z ta Młodosci, to chyba miało cos oznaczac....moze beda dalej krecic....:):):):)

"After the credits, in a scene captioned "Ten Years Later," a young boy nine years and three months of age is seen singing "A Pirates Life for Me" as Elizabeth walks behind him. It is implied that this is the child of Will and Elizabeth. The sun sets followed by a green flash and Will, on the mast of The Dutchman, sails towards the shore. According to the film's writers, the curse of The Dutchman is broken if, after the ten years, the captain's lover remains faithful. The final post-credit scene suggests that Will can now return to land, as Elizabeth has remained faithful. The green flash, which symbolises a soul returning from the dead, supports this theory. Apparently, a scene of dialogue between Tia Dalma/Calypso and Davy Jones, which explained this, was cut from the film, leading to confusion about the ending." ..... czy to ma oznaczac że will na dobre wrócił do liz???

jest książka Piraci z Karaibów.mój kumpel który był w Anglii mówił że tam jest taka książka i na jej podstawie powstał film.łaziłam po sklepach i bibliotekach ale nigdzie jej nie ma.szkoda bo książki są zawsze leopszym źródłem ;)
piowiem krótko: 4 częśći ni będzie.
miała być trylogia i jest :)
sorka za błędy.

Filmy te nie powstały na podstawie książek. Jedyne książki "Piraci z Karaibów" to serie dla dzieci napisane już po nakręceniu filmu.

4 część ma być bo czytałam scenariusz 2 scenariusze,ale czy te sprawy się wyjaśną to nie wiem?!

Ok jak wiadomo czwarta czesc ma sie pojawic w kinach niestety wiadomo rowniez ze watek Elizabeth i Willa nie bedzie wyjasniony..... ale czy ktos mozne mi powiedziec skad wadomo ze on powrocil na stale.... Jak Will rozmawiam ze swoim ojcem w jednej z ostatnich scen to powiedzial cos w stylu: Ojciec-"jeden dzien na ladzie dziesiac lat na morzu to wielkie poswiecenie" Will-"zalezy od tego jednego dnia" a to nie jest przypadkiem tak ze on bedzie powracal na jeden dzien co 10 lat?? osobiscie bardzo bym chciala zeby powrocil na stale ale z drugiej strony kto bedzie wtedy kapitanem i jeszcze jedno przeciez Jack chcial sposob na niesmiertelnosc a skoro to by mialo byc tylko przez 10 lat to by mu sie nie opalcalo..... to tak tylko ode mnie... czy moze ktos to wyjasnic....

Chodziło tu o to , że Will miał przed tą 10-letnią służbą na holendrze jeszcze 1 dzień, który mógł spędzić na lądzie z Elizabeth. Wtedy o ile pamiętam spłodził jej dziecko ;D. I nie martwcie się już, Will wrócił na stałe. Film jasno mówi, że po 10 latach służby jeśli miłość byłą wierna to wraca się na stałe, a na scenie po napisach widać , że Elizabeth czeka na WIlla w dodtaku z synem. Koniec. Aha, i jeszcze do rozdi: Dobrze , że ich wątek wygląda włąśnie tak, bo zwykły happy end byłby strasznie banalny i zepsułby ten film.

Sweetaśna wypowiedź ;)

Mi się jednak zdaję że nie jest tak jak mówisz gdyż brzmiało by to zbyt banalnie, według mnie jest tak że Will jednak może wrócic tylko na jeden dzień a potem wracać do służby na kolejne 10 lat bo kto inny miałby przewozić dusze na drugą stronę?
Z Davym Jonesem wydaje mi się że jest tak:
Davy Jones miał wykonywać swój obowiązek a po 10 latach miał wrócić do swojej ukochanej na 1 dzień, lecz jej nie było więc on olał swój obowiązek i został za to przeklęty razem z załogą a on w akcie zemsty postanowił uwięzić ją w ludzkiej formie.
Na tym polega służba na tym statku to obowiązek nie klątwa i ma trwać wiecznie, gdyż wykonując go wiesz że możesz wrócić do kogoś kogo darzysz wielkim uczuciem(tak samo pies będzie wykonywał swoje sztuczki bo wie że dostanie za smakołyk) i ta osoba czyli Elizabeth nie może być z nim bo on by wtedy olał swoje zadanie na rzecz jej i dziecka i wtedy byłby przeklęty.
Jeszcze kwestia serca pozostała;
Davy Jones wyciął sobie serce ponieważ wciąż mocno kochał Calypso i nie chciał w ten sposób cierpieć, a Will musiał wyciąć serce ponieważ szabla którą sam stworzył(o ironio XD) zagrażała mu. I w ten sposób mógł okazać Elizabeth jak bardzo ja kocha i jakim zaufaniem darzy że dosłownie ofiarował swoje życie na jej dłonie.

Jednak trzeba wyciąć serce zostając kapitanem holendra, jest o tym rozmowa na Perle miedzy Jackiem i Willem o to kto ma zabić Jonesa.

Zgadzam sie, smutno zakonczyli te czesc. Film dla mnie super zreszta uwielbiam wszystkie czesci Piratow. Pozdrawiam ;)